Szwedzki Weimer

Adam Klim

Przyczepy zrywkowe ciągle dobrze sprzedają się w Polsce. Marek jest wiele. Przyjrzyjmy się jednej z nich.

Weimer to szwedzka firma, która siedzibę ma w południowej części kraju, niedaleko Jönköping, miejsca znanego bywalcom największych targów leśnych Elmia Wood. Przedsiębiorstwo działa od 45 lat. W ofercie firmy jest wiele części i akcesoriów do maszyn leśnych. Są też m.in. żurawie, chwytaki, pompy hydrauliczne i rozdzielacze. My skupimy się tylko na przyczepach.

Weimer ma przyczepy zrywkowe o ładowności od 5 do 14 ton. Produkuje je, jak mówi Michał Bociański z Centrum Leśnego w Trzciance, w Estonii. Zdaniem polskiego dystrybutora najmniejsza 5–tonowa przyczepa z 4–metrowym żurawiem, nie jest odpowiednia do pracy w polskich zakładach usług leśnych.

Przyjrzyjmy się bliżej średniej przyczepie We–8 z żurawiem We–6700. To maszyna z ramą centralną  o ładowności 8 ton i żurawiem długości 6,7 m, choć można założyć tu inny żuraw, np. krótszy, długości 5,3 m.

– Przyczepy do 8 ton mają ramę centralną, większe mogą mieć ramę centralną lub skrzynkową, w zależności od życzenia klienta – mówi Michał Bociański. Przyczepa ma długość 5 m, ale może mieć w opcji zamontowaną metrową, wysuwaną z tyłu przedłużkę z parą kłonic. Długość całego zestawu wynosi wówczas 5,9 m, a sama powierzchnia załadowcza to 3,75 m plus przedłużka.

Przekrój poprzeczny powierzchni ładunkowej przyczepy wynosi 2 m². Maszyna ma cztery pary kłonic i waży 900 kg (bez żurawia). Jej szerokość to 2 m. Parametry kół to: 400/60 15,5 14 PR.  Koła są wychylne w pionie (o 52 cm). Prześwit to 54 cm.

W opcji można dostać agregat hydrauliczny na WOM (pompa, multiplikator, zbiornik na olej, przewody i złącza). Zewnętrzna pompa to dobre rozwiązanie – żuraw pracuje na czystym oleju, który nie miesza się z układem hydraulicznym ciągnika.

To jedynie fragment tekstu.

Chcesz czytać całe teksty?  Zamów prenumeratę "Nowej Gazety Leśnej"!

WIĘCEJ