Będzie podział prac w Zielonej Górze

Nie będzie zmiany decyzji w sprawie podziału na pakiety specjalistyczne i hodowlane w Zielonej Górze – taka jest odpowiedź tamtejszej RDLP na petycję lokalnych przedsiębiorców leśnych sprzeciwiających się pakietom harwesterowym.
Przypomnijmy RDLP w Zielonej Górze planuje podzielić na przyszły rok prace leśne na pakiety harwesterowe wielkości ok. 24 tys. kubików oraz pakiety hodowlane o wartości ok. 500 tys. zł każdy.
Lokalni przedsiębiorcy leśni obawiają się jednak, że na pakiety harwesterowe zjadą się z firmy z całej Polski i zaniżą ceny. A z samych pakietów hodowlanych, choćby lepiej płatnych, nie zdołają się utrzymać.
W tej sprawie skierowali list otwarty – petycję do Dyrektora Generalnego LP, którą podpisało 121 przedstawicieli zakładów usług leśnych z terenu RDLP w Zielonej Górze. Około 30  przedsiębiorców 21 września protestowało w tej sprawie przed siedzibą tamtejszej dyrekcji.
W odpowiedzi na pismo przedsiębiorców dyrektor RDLP w Zielonej Górze Wojciech Grochala, wyjaśnił w specjalnym piśmie, że „bezpodstawne są obawy przedsiębiorców leśnych dotyczące frontu pracy”. Tłumaczył także, że RDLP w Zielonej Górze, to dyrekcja o bardzo dużym umaszynowieniu (prawie 100 harwesterów i forwarderów), maszyny mają tu dobre warunki do pracy, w przetargach w ubiegłych latach nie było konkurencji (1 oferta na pakiet), a oferty często przekraczały kwoty proponowane przez nadleśnictwa. Jego zdaniem  nie będzie najazdu firm z zewnątrz, bo z uwagi na przestoje w pracy, koszty tych firm będą większe niż firm miejscowych. Dyrektor podkreślił także, że maszyny gwarantują bezpieczniejszą, bardziej wydajną pracę – stąd decyzja o podziale prac na pakiety specjalistyczne i hodowlane zostaje utrzymana.