Strajk w białoruskich zakładach MTZ i MZKT

Zakłady produkujące ciągniki marki MTZ oraz MZKT dołączyły do strajkujących Białorusinów. Fala protestów przetoczyła się przez Białoruś po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich.

Na oficjalnej stronie MTZ pojawiła się informacja, że 17 sierpnia, odbyło się spotkanie dyrektora generalnego MTZ Witalija Vovka z wybranymi pracownikami tego przedsiębiorstwa.

Po tym spotkaniu komitet strajkowy ogłosił od godziny 8:00 strajk.

O godz. 8.40 pracownicy Mińskiego Zakładu Elektrotechnicznego im. V.I. Kozłowa podeszli do wejścia do Mińskiej Fabryki Traktorów z propozycją udania się do Mińskiej Fabryki Traktorów Kołowych, gdzie przemawiał Aleksander Łukaszenko, ale jego wizyta nie trwała długo. Robotnicy pożegnali odlatujący śmigłowiec głośnymi gwizdami oraz niecenzuralnymi słowami.

Witalij Wowk zaznaczył, że kierownictwo nie będzie przeszkadzać pracownikom w wyrażaniu swojego obywatelskiego stanowiska. Nalegał jednak, aby nie narzucać opinii i pozwolić pracować w spokoju tym, którzy podjęli decyzję o przyjściu do pracy. Produkcja, choć ograniczona trwa nadal.

- Będziemy strajkować do skutku - powiedział Siarhiej Dyleuski wytypowany przez robotników MTZ na swojego przedstawiciela.