Dodaj do ulubionych

Głowice Waratah

 

Paweł Bąk

 

Waratah to firma o globalnym zasięgu. Sprzedaje swoje produkty na całym świecie. Znana jest przede wszystkim z głowic harwesterowych, które stosują w swoich maszynach producenci harwesterów, np. największy gracz na tym rynku firma John Deere.

 

Globalny zasięg

Waratah ma fabryki w kilku krajach: w Nowej Zelandii, Finlandii i Brazylii. Spółki zależne od Warataha produkują pod tą marką także w Szwecji. Firma ma też kilka centrów dystrybucyjnych na całym świecie. W Europie dla przykładu w Tampere, w Finlandii, w Marsta w Szwecji i w Sankt Petersburgu w Rosji.

Waratah ma w ofercie m.in. głowice, systemy pomiarowo–sterujące do głowic oraz żurawie do harwesterów i forwarderów.

 

Trzy serie

W tym artykule skupimy się na głowicach harwesterowych, a więc takich, które ścinają, okrzesują i przerzynają. Propozycja dla operatorów harwesterów czy też właścicieli zuli jest dość szeroka – Waratah bowiem przygotował trzy linie głowic (200, 400 i 600) przeznaczone do różnych zadań.

W każdej z nich zainteresowany klient odnajdzie kilka modeli, z których z pewnością wybierze coś ciekawego. Czym na pierwszy rzut oka różnią się te linie? Ilością rolek napędowych. Seria 200 ma dwie rolki, seria 400 – cztery, a seria 600 – trzy rolki.

Przyjrzyjmy się dla przykładu po jednej głowicy z każdej serii.

 

Seria 200

H270 – jest to głowica ścinkowa pokazująca swą maksymalną wydajność w późnych trzebieżach i odnowieniach. Waży 1350 kg bez rotatora. Można ją montować na harwesterach kołowych klasy od 16 do 20 ton.

Głowica wyposażona jest w piłę SuperCut 100, która to umożliwia ścięcie drzewa o średnicy do 65 cm, i przerobienie pozyskanego surowca o średnicy 62 cm. Sama piła wyposażona jest w system zabezpieczający ją przed uszkodzeniami, a mechanizm automatycznego napinania i smarowania łańcucha zmniejsza czas jej konserwacji.

 

Seria 400

H414 – to głowica specjalnie przygotowana do współpracy ze średnimi harwesterami klasy 16–20 ton. Waży 1030 kg. Charakteryzuje się dobrą proporcją mocy do wagi i niewielkimi rozmiarami, co wpływa korzystnie na manewrowość harwesterem w drzewostanie.

Rama głowicy jest spawana i obrabiana w jednym kawałku, dzięki czemu producent gwarantuje jej dużą trwałość. Model ten wyposażony jest w specjalne rolki na ramionach, chroniące węże hydrauliczne przed uszkodzeniami podczas pracy.

Do okrzesywania służą cztery ruchome noże wraz z jednym górnym nożem stałym i jednym nożem powrotnym, które dzięki swej geometrii dopasowującej się do kształtu pnia, zapewniają doskonalą jakość okrzesania.

Głowica (także z systemem SuperCut 100 i dodatkowymi profitami zeń płynącymi) jest w stanie pozyskać drzewa, których średnica nie przekracza 62 cm.

 

Seria 600

HTH626 – mega głowica do ścinki i obróbki naprawdę wielkich drzew, która zdaniem producenta, nie ma sobie równych. Radzi sobie z surowcem o średnicy aż 86 cm!

Producent zaleca jej montowanie na harwesterach gąsienicowych o klasie ponad 35 ton. Sama głowica, bez rotatora waży 4720 kg.

Dzięki ciężkiej ramie i zsynchronizowanym rolkom podającym głowica ta uzyskuje większą moc napędu i dobrą precyzję okrzesywania. Całość współpracuje z oferowanymi przez Warataha systemami pomiarowymi TimberRite i Logrite, które zapewniają dokładność precyzyjnego przetwarzania surowca nawet w ekstremalnych warunkach.

 

 

Zdaniem użytkownika

 

Kamil Wasiak, firma Partner Zbigniew Wasiak z Trzciela, operator harwestera Sampo 1066 z głowicą Waratah HTH 460

 

Pracuję harwesterem Sampo 1066 z głowicą HTH460. Ta głowica to odpowiednik głowicy John Deere 754. Właściwie to ta sama głowica, tylko w maszynach JD ma ona kolor żółty, u mnie jest w kolorze czerwono-czarnym i z napisem Waratah.

Maszyna była kupiona jako nowa, przyjechała do firmy w 2011 r., teraz ma ok. 1200 mth. System sterujący to Motomit. Głowica tnie drewno do średnicy 60 cm, ale jak się uprzeć, to można ściąć i drzewo o średnicy 68 cm (raz mi się taka sztuka udała).

Dlaczego wybrałem właśnie tę głowicę? Zastanawiałem się nad różnymi, ale 460 Warataha najbardziej mi odpowiadała. Przede wszystkim dlatego, że to najkrótsza głowica. Odległość między nożami jest niewielka. A rozstaw noży ma szczególne znaczenie w drzewostanie mieszanym, gdy drzewa są krzywe. Przez krótką głowicę krzywizny przechodzą łatwiej.

W prostych drzewostanach np. świerkowych nie ma to już znaczenia. Tam może pracować głowica z większym rozstawem noży. (...)

 

To jedynie fragment tekstu.

Chcesz czytać całe teksty? Zamów prenumeratę "Nowej Gazety Leśnej"!

WIĘCEJ




Dodano 07:52 30-05-2012


  


  


  


  


  


Subskrypcja

Zostań naszym subkskrybentem a powiadomimy Cię o każdej nowości na naszej stronie.


Reklama