Dodaj do ulubionych

Coraz gorszy rynek pracy w lesie

Niskie zarobki drwali, które są wynikiem stawek w przetargach na usługi leśne, powodują odpływ wykwalifikowanych pracowników z firm leśnych. Inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy zwracają uwagę na coraz większy brak ludzi do pracy w lesie.

W 2021 r. inspektorzy pracy przeprowadzili ogółem 235 kontroli w 232 zakładach usług leśnych – niezależnie od wielkości skontrolowanego zakładu usług leśnych w ponad 90 proc. firm stwierdzono nieprawidłowości. W latach 2019-2021 w zakładach objętych kontrolą zarejestrowano ogółem 50 wypadków przy pracy, w tym: 10 wypadków śmiertelnych; 8 ciężkich oraz 32 lekkie.

Ocena inspektorów  
Statystyki PIP pokazują te same problemy od lat. „W średnio 4 zulach na 10 pracownicy nie zostali przeszkoleni, wstępnie lub okresowo, z metod bezpiecznego wykonywania pracy, a skala nieprawidłowości w tym obszarze, porównując rok do roku, wzrosła.

W co trzecim podmiocie pracownicy nie zostali skierowani na wstępne lub okresowe badania lekarskie. W blisko połowie zuli nie wyposażono pracowników w obowiązujące na stanowisku drwala środki ochrony indywidualnej, nie były one stosowane przez pracowników (brak nadzoru nad pracującymi) lub wykazywały taki stopień zużycia, że utraciły swoje funkcje ochronne. (…)

Nieprawidłowości ujawnione podczas kontroli wskazują na błędy w technice prowadzenia ścinki i obalania drzew, co przekłada się na duże ryzyko wypadkowe i w konsekwencji na stale utrzymującą się dużą liczbę wypadków przy pracy. Świadczy to m.in. o niedostatecznej jakości szkoleń kwalifikacyjnych dla osób wykonujących prace z użyciem pilarki oraz braku wiedzy o skutkach i konsekwencjach błędów popełnianych podczas ścinki drzew”.

(...)

To jedynie fragment tekstu. Chcesz czytać całe teksty?  Zamów prenumeratę "Nowej Gazety Leśnej"!

WIĘCEJ


 




Dodano 18:25 25-11-2022


  


  


  


  


  


Subskrypcja

Zostań naszym subkskrybentem a powiadomimy Cię o każdej nowości na naszej stronie.


Reklama