Niemcy. Roboty sadzą las

Lasy Turyngii są poważnie uszkodzone i wymagają zalesień na dużą skalę. Uczeni zajmujący się tym problemem sprawdzają, czy skorzystanie z pomocy znanego robota kroczącego Spot nie okaże się strzałem w dziesiątkę.

Naukowcy z Uniwersytetu w Ilmenau pracują nad wdrożeniem robota do pracy przy zalesianiu. Obecnie sprawdzają, czy mechaniczne „psy” będą w stanie autonomicznie sadzić i pielęgnować drzewa.

Uczeni mają też potwierdzić, czy inwestycja rzędu 150 000 Euro w pojedynczego Spota do sadzenia lasu jest racjonalna – donosi gazeta InSüdthüringen.

Roboty Spot opracowano z myślą o „służbie” w amerykańskiej armii lub lotach w kosmos. Niemieccy naukowcy planują przysposobić go do pracy w lesie w ciągu następnych trzech lat. Produkcja robotów przygotowanych do pracy mogłaby się rozpocząć za około pięć lat.

Automatyzacja prac przy sadzeniu i zastąpienie ludzi maszynami to bardzo ważne zadanie dla specjalistów zajmujących się techniką leśną. Praca przy odnowieniu należy do najbardziej wymagających fizycznie, a jednocześnie stosunkowo mało wydajnych.

– Po tym, jak dron utworzy trójwymiarowy model obszaru przeznaczonego do ponownego zalesiania, a leśniczy zaprogramuje nasadzenia, zespół robotów zostaje wypuszczony na zręb. Jeden będzie kopał dołki, drugi przetransportuje sadzonki, a trzeci je posadzi. Leśniczy będzie monitorował mechanicznych pracowników chociażby za pomocą tabletu – opisuje wizję pracy z autonomicznymi urządzeniami profesor Gunther Notni z Wydziału Inżynierii Mechanicznej Uniwersytetu w Ilmenau.

Pierwsze testy podczas spotkania w Manebach pokazały, że taki pomysł może się sprawdzić. W wilgotnej glebie roboty posadziły tam 1000 młodych daglezji.

Źródło: www.insuedthueringen.de

Fot.: Boston Dynamics