Śmierć przy zrywce konnej
Zul pracował na zboczu Jaworzyny Krynickiej. Podczas zrywki konnej nastąpił niespodziewany wypadek. Skutki okazały się tragiczne.
30 kwietnia 2024 r., wtorek, Beskid Sądecki, Leśnictwo Jastrzębik, Nadleśnictwo Piwniczna, RDLP w Krakowie. Zul wykonywał rębnię stopniową gniazdową udoskonaloną.
Ojciec i syn
To był chłodny wiosenny dzień. Temperatura w nocy wynosiła 2 stopnie, a w ciągu dnia 8 w cieniu. Cienia było dużo, bo niebo było przez cały dzień zachmurzone. Trochę nawet padało. Wiał silny południowo-zachodni wiatr, jego prędkość przekraczała 40 km/h.
Stok Jaworzyny Krynickiej, na której odbywały się prace, charakteryzował się dużym nachyleniem – było to około 25 stopni. W takich warunkach, zgodnie z zaleceniem leśnictwa, ścinkę wykonywano pilarkami, a pozyskane drewno zrywano na dwa sposoby. Po pierwsze od pniaka do szlaku zrywkowego używano zrywki konnej, a dalej do wyznaczonego składu drewna – maszynowej.
Las zawierał około 40 proc. jodły w wieku 120 lat i 30 proc. buka 30 lat młodszego. Pozostałą część drzewostanu obejmował nalot i podrost jodłowo-bukowy w wieku od 11 do 30 lat. Powierzchnia zawierała pojedyncze sztuki drzew obumarłych, o których zul został poinformowany podczas podpisywania zlecenia, czyli 15 kwietnia. Zgodnie z zaleceniem leśniczego, szczególnie niebezpieczne obumarłe drzewa miały być usunięte w pierwszej kolejności.
Tego dnia do pracy przyjechał ojciec – właściciel zula, operator pilarki, wraz z synem – zrywkarzem. Daleko nie mieli, bowiem pochodzili z miejscowości Jastrzębik, leżącej u zachodniego podnóża Jaworzyny Krynickiej. Dotarli na miejsce wycinki wraz z koniem.
Właściciel zula zajął się ścinką dojrzałych jodeł i buków. Po obaleniu danej sztuki, okrzesywał ją i odcinał dłużycę. Młody mężczyzna opinał odziomek łańcuchem, którego koniec zapięty był na uprzęży konia. Następnie, przy pomocy zwierzęcia, pchał drewno w dół stoku. Zrywkarz miał na sobie wygodne ubranie, nie posiadał jednak hełmu ochronnego.
(...)
To jedynie fragment tekstu. Chcesz czytać całe teksty? Zamów prenumeratę "Nowej Gazety Leśnej"!
WIĘCEJ
Dodano 12:22 26-11-2024