Jadąc do pracy

Miesiąc temu pokazaliśmy Wam zdjęcia zatopionych maszyn przysłane przez Panią Patrycję – operatorkę forwardera. Nie musieliśmy długo czekać na koleje zdjęcia. Dziś prezentujemy maszynę spod Tomaszowa Mazowieckiego, która – jak powiedział nam właściciel, dopiero jechała na powierzchnię roboczą.
Jeśli dobrze się przyjrzycie, to zauważcie, że sprzęt ten pokazywaliśmy w styczniowym numerze GAZETY LEŚNEJ. Pług dwuodkładnicowy współpracował ze 180-konnym ciągnikiem przy wyorywaniu bruzd na gnieździe.

Od redakcji: Chcecie pokazać Wasze przypadki podtopienia lub zakopania maszyny? Czekamy na zdjęcia z opisami. Chętnie je opublikujemy jako przykład, przestrogę czy też porady dla innych operatorów, jak zabezpieczyć się przed takimi sytuacjami. Piszcie na: redakcja@gazetalesna.pl