Lustracja drwala

Weryfikacja jest szansą na poznanie pilarzy zatrudnionych w zulach z terenu. Dlatego pracownicy Lasów Państwowych coraz chętniej decydują się na przeprowadzenie tego sprawdzianu

Program weryfikacji jest zazwyczaj stały. Nadleśnictwa zapraszają, w umówione miejsce, pracujących na swoim terenie drwali. Na początku przypominają podstawowe zasady bezpiecznej pracy, a potem przechodzą do zasadniczej części sprawdzianu, czyli ścinania drzewa. Dopełnieniem testu jest pytanie z teorii bezpiecznej ścinki i obalania drzew.

Integracja i test
Po co nadleśnictwa organizują weryfikację drwali? Głównym celem, jak się okazuje nie jest klasówka ze ścinki, ale integracja. Pracownicy nadleśnictwa zapoznają się z drwalami i pilarzami, których potem niejednokrotnie spotykać będą w lesie.
Dla pracowników zuli weryfikacja jest nie tylko testem, lecz także spotkaniem towarzyskim, a nawet formą rywalizacji. Najlepsi drwale często dostają oprócz dyplomów także nagrody rzeczowe, np. siekiery czy inny sprzęt renomowanych firm do pracy w lesie i ogrodzie.
– W lesie nie może być ludzi z przypadku, a to jest taka kontrola pilarza, gdzie sprawdza się też jego zachowanie – podkreśla przedsiębiorca leśny Mariusz Dobrzycki, który jest zadowolony z obowiązku weryfikacji pilarzy. 
Chodzi też oczywiście o bezpieczeństwo. Weryfikacja na przykład motywuje drwali do sprawdzenia swojego wyposażenia. – Drwale przed weryfikacją przeglądają swoją odzież i sprzęt. Sprawdzają czy kask ma termin ważności. To takie odświeżenie wyposażenia i wiedzy, co również jest bardzo istotne  – wyjaśnia Tomasz Szrama, inżynier nadzoru w Nadleśnictwie Podanin (RDLP w Pile).

Karolina Grabowska

(...)

To jedynie fragment tekstu. Chcesz czytać całe teksty?  Zamów prenumeratę "Nowej Gazety Leśnej"!

WIĘCEJ