Dodaj do ulubionych

Mariusz Rakowski szef PLIG - Musi nas być dużo


Rozmowa z Mariuszem Rakowskim, prezydentem Polskiej Leśnej Izby Gospodarczej

GAZETA LEŚNA: Jakie będzie Pana pierwsze zadanie w PLIG?  
Najpierw mam zamiar zająć się walką z nieuczciwymi firmami i nieuczciwą konkurencją w branży leśnej. Chodzi głównie o tak zwanych „zuli teczkowych”, podmioty, które działają na niekorzyść uczciwie działających firm, czyli takich, które nie zaniżają kosztów, zatrudniają legalnie i oferują wysoką jakość usług. Jesteśmy na etapie spotkań z przedstawicielami Lasów Państwowych, w jaki sposób będziemy eliminować takie „teczkowe” firmy z rynku. Chcę też podkreślić to, co mówiłem na spotkaniu założycielskim: PLIG jest organizacją apolityczną. Naszym jedynym celem jest walka o sprawy naszych członków.

GL: Wasze powstanie to raczej rezultat braku satysfakcji z działań dotychczasowych organizacji branżowych, jak ułożycie sobie z nimi relacje?
Chcemy współpracować. Przecież wszyscy dążymy do tego samego! Istniejące stowarzyszenia to też dobre organizacje, może podejmiemy jakieś wspólne działania, na pewno będziemy dążyć do pozytywnych relacji. Naszym celem ma być jednak większa skuteczność.
Mamy zrzeszać więcej członków, chcemy mieć naprawdę liczne szeregi. Musi nas być dużo. Docelowo chcemy, by w 2016 roku członków izby leśnej było już około 500.

GL: Jak chcecie zachęcać zulowców do przyłączenia się do  nowej inicjatywy?
Planujemy przez cały 2016 rok spotkania na terenie całego kraju. Chcemy odwiedzić wszystkie nadleśnictwa. Celem będzie zbliżenie się do firm leśnych, poznanie środowiska, a także jego integracja. Chcemy, żeby firmy żyły z sobą w przyjaznej atmosferze, współdziałały. Planujemy szeroko zakrojoną pomoc, nasz dyrektor na co dzień ma zająć się obsługą naszego biura, a także doraźną pomocą w sytuacjach konfliktów i sytuacjach kryzysowych. Będziemy się starali reagować na wszelkie zgłoszenia naszych członków, również pomagać w rozwiązywaniu prawnych problemów.

GL: Co ma się znaleźć w Kodeksie Etyki Firm Leśnych?
Nie chcemy oczywiście w żaden sposób ograniczać dostępu do rynku i wolności podmiotom gospodarczym, jednak nie chcemy, żeby firmy wyrywały sobie zlecenia i żyły w niepewności, że inna firma wyeliminuje je z rynku. W Kodeksie mają się znaleźć zasady, które uniemożliwią nieuczciwą konkurencję. Ktoś kto będzie należał do Izby będzie musiał stosować się do zasad Kodeksu.

GL: Na realizowaniu którego celu Panu najbardziej zależy?
Na zjednoczeniu, integracji środowiska. Chcemy również silnie wypromować w społeczeństwie nasze środowisko, bo opinia publiczna nas nie dostrzega. Będziemy propagować organizowane przez branżę wydarzenia. Korzyści dla członków ma być wiele, ale dla mnie najistotniejsze jest to, że każdy z nas będzie miał swój wkład w budowę rynku usług leśnych, który będzie oparty na uczciwych zasadach. Będziemy wszyscy wpływali na to, by wyeliminować firmy, które mogą być zagrożeniem dla każdego uczciwie działającego przedsiębiorcy leśnego.






Dodano 10:52 22-12-2015


  


  


  


  


  


Subskrypcja

Zostań naszym subkskrybentem a powiadomimy Cię o każdej nowości na naszej stronie.


Reklama