Dodaj do ulubionych

Biznes grodzeniowy

Grodzenie to zadanie, którego często podejmują się zulowcy, choć nie zawsze mogą na nim zarobić

Najczęstszą formą ochrony upraw leśnych przed szkodami od zwierzyny jest ich grodzenie. Nadleśnictwa co roku zabezpieczają w ten sposób dziesiątki tysięcy hektarów nowo założonych upraw. Grodzi się zarówno całe powierzchnie zrębowe, jak i mniejsze – gniazda czy kępy. Ochronie podlegają głównie gatunki liściaste: buki i dęby, z iglastych najczęściej grodzi się jodły.

Siatka nowa i z odzysku
W latach 2000, 2005, 2010-2013 Lasy Państwowe ogrodziły ponad 98,5 tys. ha upraw leśnych (dane GUS Leśnictwo 2014). To tak jakbyśmy ogrodzili trzy duże miasta: całą Warszawę, Wrocław i Bydgoszcz! W samym tylko 2013 roku ogrodzono blisko 20 tys. ha – to mniej więcej tyle samo ile wynosi powierzchnia Świnoujścia.
Nadleśnictwa stosują dwa rozwiązania: to one kupują siatkę i dają ją zulowi, który wygrał przetarg lub też kupno materiałów zlecają przedsiębiorcy, płacąc mu za produkty i pracę. Dochodzi jeszcze opcja grodzenia siatką wcześniej już używaną i tego rozwiązania przedsiębiorcy szczerze nie lubią, bo praca ta jest bardziej czasochłonna i mniej wygodna. 

(...)

To jedynie fragment tekstu. Chcesz czytać całe teksty?  Zamów prenumeratę "Nowej Gazety Leśnej"!

WIĘCEJ


 




Dodano 12:06 11-01-2016


  


  


  


  


  


Subskrypcja

Zostań naszym subkskrybentem a powiadomimy Cię o każdej nowości na naszej stronie.


Reklama